Szanowny Panie Redaktorze!

Zaznaczam, że zarządzam, co następuje:

I

Podczas zebrań towarzyskich nie wolno wieszać psów na nieobecnych, czyli tychże nieobecnych zohydzać, ośmieszać i "wykańczać".

II

Nie wolno wystawiać idiotycznych i nudnych sztuk teatralnych.

III

W pobliżu domów zamieszkanych przez poetów i malarzy nie wolno hałasować, grać na katarynkach i harmoniach oraz urządzać awantur mogących zakłócić wewnętrzny spokój pracujących mistrzów.

IV

Zabraniam uprawiania satyry personalnej, polegającej na wzajemnym podgryzaniu się i podszczypywaniu się, tudzież pokazywaniu języka.

V

Nie wolno opowiadać starych kawałów.

VI

Nie wolno gramolić się, kałapućkać, baj durzyć, piędrzyć i gonić w piętkę.

VII

Zakazuje się również kategorycznie wszelkiego mętniactwa, pleplesji, koturnu i lipy.

VIII

Zabraniam takoż niniejszym jakiegokolwiek zaglądania przez dziurkę od klucza oraz: mizdrzenia się, używania brylantyny do włosów, rzucania się na szyję i dawania buzi z dubeltówki.

IX

Jednocześnie przypominam, że:
Nie wolno zadzierać nosa i klepać po ramieniu.

X

Nie wolno zawieruszać się, babieć i ramoleć.

XI

Nie wolno w obecności osób nerwowych przygrywać na następujących instrumentach, a to: symfonałach, organach hydraulicznych, cymbergajach i tzw. dudach portugalskich.

XII

Nie wolno opowiadać tasiemcowych wspomnień z życia osobistego, ponieważ to nikogo nic nie obchodzi.

XIII

Nie wolno zanudzać na śmierć.

XIV

Nie wolno bimbać sobie.

XV

Nie wolno intrygować, podlizywać się, donosić, podszczuwać, podbechtywać i rozmigdalać się.

XVI

Nie wolno napuszczać.

XVII

Nie wolno używać takich słów, jak: zagadnienie i koncepcja. Trzeba pracować.

XVIII

Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Pismom stołecznym i prowincjonalnym nakazuję przedruk niniejszego, w całości, bez skrótów i głupich komentarzy. W stosunku do nie stosujących się będę wyciągał jak najdalej idące konsekwencje. Pieczęć
Na oryginale podpisałem własnoręcznie:
Karakuliambro
członek KDK

Karakuliambro, 1948